wtorek, 22 maja 2012

Przegląd czasopism dla dzieci.

Cześć,
Dziś Czasopisma. Czasopisma dla dzieci, chcemy trochę przybliżyć ich istotę, ich przeznaczenie, wskazać i omówić niektóre tytuły.
Prasa dziecięca oddziałuje przede wszystkim na małego odbiorcę poprzez szatę graficzną,  zakres tematyczny, dostępność iii oryginalność. Oddziałują one na pamięć, poprzez wierszyki, powtarzane rymowanki, barwne obrazki, ilustracje, dużą czcionkę. Stosowane są skojarzenia tematyczne,  podczas przeglądania takiego czasopisma angażują się zmysły przedszkolaka, np. wzrok, słuch, czy dotyk. Rozwijają także kreatywność, wpływają na pomysłowość i logiczne myślenie. Dziecko obserwuje, ale i samo ma możliwość tworzyć, gdy czasopismo jest zaopatrzone, w kolorowanki, malowanki, dokończenie rysunku zadania, łamigłówki. Z tymi ostatnimi jest związany rozwój twórczego myślenia, kontaktu artystycznego. 

Zaczniemy od dawnych czasopism dla dzieci, właściwie od jednego z najsłynniejszych, "Świerszczyka". Jest to magazyn doskonale nam znany dlatego wybrałyśmy go do naszego przeglądu. Można tam znaleźć bardzo ciekawe pomysły na ćwiczenia rozwijające plastyczne zdolności, np. prezenty na różne okazje tj. Dzień matki, czy babci. Są również konkursy z ciekawymi nagrodami. To pismo ukazuje się nieprzerwanie od 1945, tak więc wydaje nam się chociażby ze względu na swą historię wartościowym źródłem wiedzy i rozrywki dla naszych maluchów. Głównym zamysłem jest wspieranie modelu nauczania zintegrowanego. Na jego łamach ukazują się zarówno wiersze, jak i bajki i baśnie, artykuły popularno naukowe, zabawy i gry rozwijające wyobraźnię i inteligencję.

 Kolejne czasopismo "Barbie", dla dziewczynek- fanek tej postaci, w wieku od 5 do 9 lat. Pierwsze co rzuciło nam się w oczy to fakt, że niekoniecznie dla dziewczynki w tym wieku niezbędnym gadżetem jest błyszczyk dołączony do tegoż miesięcznika. Na stronach magazynu czytelniczki znajdą nowinki ze świata bohaterki każdego numeru – pięknej Barbie i jej przyjaciół. Według nas nie jest to zbyt konstruktywne czasopismo. Przedstawienie wyidealizowanej postaci Barbie, która jest piękna, cudowna i śliczna do granic możliwości, sprawia, że każda dziewczynka pragnie być taka sama. 
Jakieś pozytywy od nas? Może kolorowanki w środku, konkursy (nie koniecznie nagrody), wycinanki. Szkoda tylko, że wszystko sprowadza się do idealnego świata Barbie i jej przyjaciół. 


"Kraina zwierząt". No właśnie. To z  kolei jest dwumiesięcznik dla wszystkich dzieci w wieku od 5 do 10 lat.Postaciami przewodnimi są bohaterowie filmu "Król Lew" - Tymon i Pumba. To właśnie oni opowiadają czytelnikom o tajemniczym i bardzo ciekawym świecie zwierząt, przedstawiają sylwetki kolejnych stworzeń i opowiadają o otaczającym ich świecie.Magazyn jest bardzo bogato ilustrowany zdjęciami zwierząt, tak małych, jak i dużych. W każdym numerze znajduje się raport o zwierzęciu z okładki, leksykon zwierząt, plakat oraz zagadki, testy, konkursy. W każdym numerze prezentowane są wybrane listy czytelników-miłośników zwierząt. Jakoś ten pomysł do nas przemawia tym bardziej teraz kiedy zwierzęta nie rzadko są źle, w bestialski sposób traktowane. Takie tematy od najmłodszych lat winny być poruszane.



Jest także wiele czasopism dla dzieci jeszcze młodszych tj.3-6 lat, które zawierają treści związane z poszczególnymi bajkami. Mimo wszystko taki pomysł to dobra alternatywa, ukochany Kubuś Puchatek, jak nie na ekranie telewizora to w formie kolorowanki w czasopiśmie. To samo jeśli chodzi o Arielkę, Kopciuszka, Śpiącą Królewnę, czy Boba Budowniczego. Jakby nie patrzeć bajki kształcą, mamy świadomość, że nie wszystkie bo duża ich część to przerost formy nad treścią, ale jednak...



 Temat według Nas niewyczerpalny, dlatego podałyśmy parę zaledwie przykładów oraz informacje w pigułce w nadziei, że podzielicie się swoimi uwagami, wskażecie swoje ulubione czasopisma z dzieciństwa po przeczytaniu naszej notki.


Bye;))

11 komentarzy:

  1. Anonimowymaja 22, 2012

    oj tak, temat rzeka, ale przez Was bardzo fajnie rozpoczęty, miło się czyta o tak miłej tematyce jaką są czasopisma o ile są to czasopisma niosące za sobą coś więcej niż tylko krzykliwe obrazki ;) bardzo ciekawy blog!

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowymaja 23, 2012

    oczywiście jestem za czasopismami, które mają ciekawą tematykę niezbędną do wspomagania nauki w szkole lub przedszkolu. Nie zawsze w szkole można dowiedzieć się ciekawych rzeczy w jakiś interesujący sposób a w czasopismach jest niebanalny sposób ujęcia tematu. Ale nie mają dla mnie sensu gazetki typu Barbie, bo nie mają w sobie żadnych edukacyjnych i konstruktywnych treści a pokazują tylko małym dziewczynkom że trzeba mieć idealną sylwetkę i nienaganny makijaż i jeszcze błyszczyk w prezencie to już przesada. Ja na pewno będę swoim dzieciom kupowała czasopisma, które przyniosą im jakiś pożytek. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. W ogóle wydaje mi się, że dodatki do czasopism teraz to przerost formy nad treścią. Kiedyś- ok, pamiętam że to były kalendarzyki, długopisy, itd. A teraz? Błyszczyk, cienie do powiek i lustereczka, no i co taka dziewczynka będzie miała w głowie, jak rodzice jej będą tego typu "prezenty" kupować? Tak jak w ostatnim komentarzu.

    OdpowiedzUsuń
  4. Będzie miała siano:D Czyli zupełnie nic.. Szkoda, że jednak rodzice kupują ten chłam dzieciom i są z siebie dumni, że zapewniają dziecku wszystko. Tylko, jakie to "wszystko" jest niczym.

    OdpowiedzUsuń
  5. Anonimowymaja 30, 2012

    No właśnie te czasopisma są przecież dla 5-9 latków co po takiej małej dziewczynce błyszczyk lub cień do powiek? Będzie miała jeszcze na to czas. To przede wszystkim rodzicie powinni zwracać uwagę na to co kupują swoim dzieciom. Zastanowić się czy kupują to ponieważ jest to dla ich dzieci dobre czy dlatego że dziecko płacze i to na nich wymusza

    OdpowiedzUsuń
  6. Widzę że temat się zaostrzył i większość atakuje Barbie;p ja jak byłem mały to rodzice kupowali mi Kaczora Donald. Do dziś gdzieś w piwnicy mam jakieś stare wydania

    OdpowiedzUsuń
  7. Anonimowymaja 30, 2012

    Ostatnio byłam u mojej kuzynki i ona właśnie kupuje swojemu maluchowi różne czasopisma dla dzieci. Nie pamiętam jakie to było czasopismo, ale rzuciło mi się w pamięć ze były do tego czasopisma dołączone naklejki z różnymi przedmiotami domowymi i trzeba było je dopasować o odpowiednich pomieszczeń w domu. Dziecko już od najmłodszych lat może uczyć się czegoś pożytecznego. Na koniec chciałabym dodać że też jestem przeciwniczka takiego czasopisma jak Barbie albo Hanna Montana

    OdpowiedzUsuń
  8. Moim zdaniem to te cale czasopisma nic nie uczą dzieci ? moze troche ale mam 13-letnią córke i ona ma straszne skojarzenia co do tych czasopism

    OdpowiedzUsuń
  9. Co do gazety Barbie. Zazdroście jej i już. To lepiej, że pokazuje świat idealny, a nie brutalny pełen krwi i przemocy. Jesteście dziwni. Jesteście nieobiektywni Barbie przestawia w swojej gazecie takie wartości, że ważna jest rodzina i przyjaciele. Nie cudownie by było jak by świat wyglądał tak jak u Barbie. Ja myślę, że było by cudownie ja by był idealny.

    OdpowiedzUsuń
  10. Jeśli można do powyższego przeglądu dodam "Tofika" - nową książeczkę internetową do pobrania za darmo ze strony http://audio-bajki.pl/tofik

    Tofik zawiera różne ciekawostki, opowiadanie, ćwiczenia z liczenia i pisania czy zgadywanki, które w różny sposób pomagają dzieciom zdobywać nowe umiejętności.
    Kierowana jest do dzieci w wieku 4-8 lat.

    Książeczkę można wydrukować i pomóc dzieciom ją rozwiązać.
    Całość jest za darmo.

    Pozdrawiam,
    Emilia

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam podejrzenie, że autor jest z jakieś sekty skoro czepia się tego, że w czasopiśmie ,,Zabawy i marzenia z Barbie" świat jest idealny. Myślę, że katolik by na pewno by się do tego nie przyczepił.

    OdpowiedzUsuń