Jak na razie zastanawiałyśmy się o
problemach, które wiążą się z książkami. Ale jak wynika z
tytułu naszego bloga trzeba zainteresować się również
czasopismami. Można by poruszyć wiele interesujących wątków
odnośnie tego tematu, ale unikniemy odwiecznie nurtujących nas
pytań o tym, co napisali w brukowcach o kolorze paznokci Britney albo
co jadł na drugie śniadanie Brad Pitt. Myślę, że bardziej należy
zwrócić uwagę np. na aspekt istnienia czasopism drukowanych pomimo
tego, że są one ogólnie dostępne w Internecie. Na przykład pismo
„Focus” w kiosku kosztuje ok.8zł- to logiczne, że wolę sobie
przeczytać te same artykuły w Internecie niż wydawać 8zł za
przeczytanie czegoś prawdopodobnie tylko raz a następnie wyrzucenie
gazetki do śmieci. W takim bądź razie po co istnieją strony
internetowe czasopism, skoro reklamy nakłaniają nas do kupna tego
samego czasopisma za niebagatelną cenę?
Jesteśmy ciekawe Waszych opinii.
Tak, jak zdecydowanie wolę książki papierowe, z czasopismami mam pewien problem. Przyjemnością jest wylegiwanie się, czytanie gazety, która pachnie drukiem i słuchanie szelestu jej stron, ale właśnie, czy warto dla jednorazowej lektury wydawać pieniądze i gazety oddawać na makulaturę? Ba, wtedy byłoby najlepiej, ale ile z nich w rzeczywistości trafia do kosza razem z wszystkimi innymi odpadami? Problem drugi to fakt, że choć gazety mają strony internetowe to można na nich przeczytać tylko wybrane artykuły, bądź ich fragmenty, po to, by zachęcić ewentualnego klienta do wydania, np. 8 zł.
OdpowiedzUsuńwydaje mi się, że gdyby autorki zapoznały się choć odrobinę z podstawowymi procesami zachodzącymi w ostatnim czasie na rynku medialnym tego typu pytania nie miałyby miejsca, bo nikt tutaj nic nowego nie wymyśli. pisma przenoszą się stopniowo do internetu z uwagi na panujący kryzys wydawnictw papierowych i ma on miejsce na całym świecie. sprzedaż czasopism z roku na rok spada (wystarczy spojrzeć w najnowsze dane sprzedaży i porównać je z ubiegłorocznymi czy też jeszcze wcześniejszymi) stąd konieczne jest poszerzanie swojej działalności w internecie, tak aby z czasem zacząć pobierać opłatę za dostęp do serwisu. hajdarowicz już począł działania, aby jego pisma zaczęły funkcjonować w ten sposób (Rz, URze, itd.) i taki kierunek rozwoju jest nieuchronny i słuszny. problem w tym, że w Polsce żyjemy cały czas w przekonaniu, że nam się należy. zwłaszcza to co jest w sieci.
OdpowiedzUsuńAnonimowy: Nie zrozumiałeś/ aś naszego wpisu, jakie procesy zachodzą każdy wie i widzi o czym napisałyśmy :) Pytamy raczej o SUBIEKTYWNE opinie, czyli osobite, prywatne, własne, jeśli chodzi o preferowaną formę czasopism blogowiczów :) Pozdrawiamy ;)
OdpowiedzUsuńZnam osobę, która mimo tego, że większość informacji, czy artykułów może znaleźć w internecie cały czas kolekcjonuje czasopisma. Czytanie czegoś w internecie tak na prawdę traci swój urok. To trochę tak jak z książką, podczas kiedy czytamy czasopismo przewracamy strony, niekiedy nawet czuć zapach papieru. Ja osobiście również mimo tego, że wszystko mogę znaleźć w sieci lubię kupować gazety i przeglądać je nawet po kilka razy. Myślę, że gazety czy czasopisma są też dobrym rozwiązaniem dla osób starszych, którzy nie potrafią korzystać z internetu.
OdpowiedzUsuńPoruszacie naprawdę ciekawe tematy, pozdrawiamy :)
Paulina&Natalia: Dziękujemy za komentarz:). Rzeczywiście starsze osoby, które często z internetu korzystać nie potrafią, pewnie nawet nie mają pojęcia o istnieniu gazet w internecie. Zgadzamy się także, co do czytania papierowych wersji książek oraz gazet, to ma swój urok! Tak, jak napisałyście :)
OdpowiedzUsuń